Historia Ani

Nazywam się Ania Rybowska. Na miastenię choruję od wielu lat, ale diagnoza postawiona została dopiero w roku 2021 po długiej odysei diagnostycznej. Pierwszymi objawami były duszności pojawiacie się podczas wysiłku fizycznego. Następnie zaczęła pojawiać się znacznie utrudniająca mi funkcjonowanie męczliwość mięśni i odczucie zapadania się klatki piersiowej. Teraz już wiem, że były to problemy z wydolnością przepony. W chwili obecnej jestem poddana specjalistycznemu leczeniu i jestem pod opieką najlepszego specjalisty co pozwoliło mi powrócić do względnego zdrowia. Postanowiłam wspierać inne osoby borykające się z chorobami nerwowo-mięśniowymi poprzez współudział w stworzeniu stowarzyszenia zrzeszającego takie osoby.